86 demo

Poniedziałki bywają złymi dniami. Niestety dzisiejszy odbił się na notce. Przed Wami wersja demo.


Inarea chciała podbiec do elfa, ale demon ją powstrzymał.
Rozejrzyj się i postaraj się nie zrobić niczego głupiego.
Dziewczyna posłuchała się swojego towarzysza i obiegła wzrokiem plac. Wszystkie oczy w tym momencie były wpatrzone w jej wybawiciela. Większość spojrzeń nie była przychylna. Członkowie Hordy szeptali coś między sobą, ale Ina nie potrafiła wychwycić żadnego sensu z ich słów. Dlaczego mieliby uznać elfa, który pomógł im obronić miasto, a przynajmniej taki był wniosek Iny, za zagrożenie? Był silny, to nie podlegało wątpliwości, ale przecież był po ich stronie. Niezależnie, czy mężczyzna walczył z wrogami, czy tylko pomagał sprzątać, przybył do Orgrimmaru, by pomóc. A Horda zdawała się go traktować jako potencjalnego przeciwnika...

Uwagę adeptki magii przykuł tauren wyglądający z okna karczmy, pod którą toczyła się walka. Wychylił się gwałtownie i dziewczyna była przekonana, że skoczy. Jej serce zabiło mocniej. Mężczyzna jednak usiadł na parapecie i zaczął bić brawo. Niespodziewany gest ze strony rogatej istoty w jednej chwili rozładował napięcie na placu. Osobnik ten zszedł na dół i zaczął rozmawiać o czymś z elfem. Pozostali wrócili do zajęć, które przerwała im ludzka kobieta. Wykonywali jednak wszystkie czynności ostrożniej i z większą uwagą. Dotarło do nich, że zagrożenie jeszcze nie minęło.

(...) ciąg dalszy nastąpi we wtorek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz